Od kliku dobrych miesięcy utrzymuje się trend na coraz to bardziej ekstrawaganckie męskie dodatki do odzieży. Szerokie bransoletki, duży zegarek, krzyż na grubym łańcuchu, zawieszki w nietypowych kształtach nas już praktycznie nie dziwią. Stało się rzeczą normalną, że mężczyźni noszą biżuterię i to nie tylko tą klasyczną taką jak spinki do mankietów czy spinka do krawata. Poprzez nietypowe akcesoria do ubrań mężczyźni również, tak jak kobiety pragną podkreślić swój oryginalny styl i charakter. Przypinki i broszki męskie powoli zaczynają pokazywać się również i w naszej ulicznej modzie.
Subtelne piny w klapie marynarki mogą być zamiast tradycyjnej poszetki i krawata świetną ozdobą. Mogą przekształcić nieco formalny, szary stroju w bardziej młodzieżowy i nowoczesny look. Z subtelnych i eleganckich przypinek można korzystać na co dzień. Można je przypiąć do marynarki gdy idziemy na uczelnię, gdzie świetnie będą komponowały się z jeansami. Można je założyć na kolację z narzeczoną lub gdy wychodzimy do pubu ze znajomymi. Okazji jest wiele, a męskie broszki są świetnym dodatkiem zarówno dla młodego jak i dojrzałego pana. Moda na piny przyszła do nas całkiem niedawno i jest to dopiero początek ich znaczenia w męskej modzie. To we Francji i Anglii, jak również w ciepłych krajach Europy południowej zapoczątkowano modę na męskie piny.
Jakie męskie broszki są w modzie?
Męskie broszki są nietuzinkowym urozmaiceniem codziennego ubioru. Ale jakie są obecnie w modzie? Czy mężczyźni powinni nosić małe i dyskretne przypinki czy może duże i rzucające się w oczy? Czy jest to pożądany akcent w męskiej modzie? Czy broszki męskie przyjmą się również w naszym kraju? Gdy pojawiają się na rynku nowości każdy zadaje sobie takie właśnie pytania. Metalowe piny już od kilku lat są dostępne w polskich sklepach, ale tak naprawdę jeszcze nie przyszedł na nie ten wielki bum. Nie jest to ozdoba, która zdobyła rzesze swoich zwolenników. Wiąże się to także z dość zawężonym ich asortymentem w sklepach jubilerskich i internetowych. Nadchodzący rok 2017 będzie jednak obfitował w różnego rodzaju nowości w męskiej modzie, a jedną z nich będzie rozkwit w zakresie noszenie męskich broszek. Obecnie wśród w niewielkiej ilości dostępnych tego typu akcesoriów możemy znaleźć te romantyczne w kształcie kwiatków, wykonane z filcu i materiału, które nie są zbytnio eleganckie, ale także te wykonane z metali, stali nierdzewnej, mosiądzu i srebra, które wyglądają zdecydowanie ładniej i przyciągają w sposób pozytywny wzrok innych. Mogą być kolorowe, złote i srebrne. Nadają one artystycznego, jak również ekstrawaganckiego looku.
Celebryci kształtują modę na męskie dodatki do odzieży.
W telewizji, na pokazach mody, na balach, w modowych, jak i plotkarskich magazynach możemy zobaczyć celebrytów noszących różnego rodzaju dodatki do ubioru. Męska biżuteria jest wręcz koniecznym dodatkiem, żeby wyglądać modnie i trendy. Ale w ostatnich miesiącach trend ten przybiera na sile. Już nie tylko wspomniane koraliki i bransoletki na ręce, dyskretne zawieszki w nowoczesnych kształtkach królują w męskiej modzie. Możemy zobaczyć mężczyzn noszących męskie broszki. Jednym z wielu mężczyzn kształtujących na co dzień wśród panów polską modę i estetykę w ubiorze jest pan Marcin Prokop, znany z prowadzenia porannego programu w jednej z popularnych stacji telewizyjnych. Od początku 2016 roku mogliśmy zauważyć nasilającą się w jego stylizacjach modę na męskie broszki. Jak rok 2015 był obfity w wszelkiego typu bransoletki, tak obecny zaczyna się właśnie nietuzinkowymi męskimi pinami.
Co nieco z humorem o męskich broszkach w stylizacjach pana Prokopa.
Czyżby w ślad za naszą panią Premier, Beatą Szydło, poszli także mężczyźni? Możemy zauważyć trend, który to właśnie ona zapoczątkowała w zeszłym roku dobierając do marynarek odpowiednie broszki. Podobno ma ich całą kolekcję. A może celebryci takim gestem, przypinając kwieciste broszki, ozdobione łańcuszkami chylą się w stronę partii prawicowej? Może są to potajemne znaki poparcia? Ale nie konfabulujmy już więcej. Trochę humoru na co dzień nie zaszkodzi. Tak serio, to jesteśmy pod wrażeniem, że pan Prokop nie boi się eksperymentować z modą. Raz bardziej, raz mniej trafnie dobiera dodatki do swoich stylizacji, ale przecież właśnie na tym polega moda i cała z nią zabawa. Kto waszym zdaniem wygrywa w tej modowej wojnie na broszki? Prokop VS Szydło?
* zdjęcia z portali: se.pl oraz wiadomosci.gazeta.pl
Pan Prokop zaszalał , ha ha. Trochę ta broszka szczękę przypomina ale jest ok, Ja tam za takimi nie przepadam, ale jakiegoś fajnego pina bym sobie ponosił, a o takie ciężko w necie.
Co prawda to prawda, takich broszek się po prostu nie nosi. Jeszcze można zrozumieć jakiś dyskretny, fajny pin na klapie marynarki, ale kwiatki filcowe z materiału to takie badziewie jest trochę
W tej sytuacji to wygrywa Prokop, jest moim mistrzem :0 niezły jajcarz